Well, na stres jest parę metod. Zależy ile masz pieniędzy.
-Najbardziej wydajny, to pojenie córki ogromnymi ilościami energy drinków, ze sklepu niedaleko domu (3000 i -30 stresu za każdy bodajże)
-Drugi to wyprawa do wesołego miasteczka (+cośtam i -40 stres, 4000 i dużo czasu to to pożera)
-Trzeci to teatr
-Czwarty to kino bodajże
-Piąty to plaża, ale tylko kiedy jest pogoda
No i zawsze możesz jej kupić np. telewizor...

Co do stresu, to niedrogiego sposobu na jego redukowanie chyba nie ma. Nieźle stres redukuje kino (-20), lunapark (-40) i teatr (-50), ale wszystko kosztuje.

Jasnowidz:


Potrzeba niezależności (trzeba klikać tak długo, aż pojawią się te znaczki):

Hmm jeśli córka przy wybieraniu planu tygodnia marudzi Ci, spróbuj coś usunąć-jeśli wywalisz pracę\zajęcia których nie lubi, a wcześniej musiała tam zasuwać, stres obniży jej się o 10. Przynajmniej tak przed chwilą miałem po powiedzeniu "bye bye pilnowanie dzieci".

Nemo, Akane dzięki za rady co do zbijania stresu. Popróbuję różnych sposobów i zobaczę, które z nich najbardziej będą mi odpowiadać


Super Wreszcie się dowiem jak tam moja córka stoi z niezależnością.

Jak można łatwo wywnioskować, jaki prezent pasuje pociesze na urodziny\Xmas?

Przyznam bez bicia, że w prezenty trafiam tylko dzięki Asakurze - sprawdzam co on daje mojej córce i staram się wybrać podobny prezent. Najłatwiej chyba polegać na przyjaciołach pociechy (kiepska ze mnie matka ).

Mam nadzieje że okularnica coś mojej da...bo na święta całkiem spaprałem wybór, a robienie mistycznego combo save&load nie podoba mi się zbytnio...

Za dużo jest tych rzeczy do wyboru, żeby się bawić w save/load...

Uśmiech pociechy wynagrodzi wszystko

Kiedy łodblokowuje się tryb adventure?