Czuję się taka....... Tygrys, jesteś moją idolką Znasz japoński, że tak prześmignęłaś przez tę grę? Jak, jak, jak? Ja też tak chcę!

Nieźle Tygrysku naprawdę. Mnie córka na tym obrazku nasuwa Joannę Darc.
Muszę w końcu umieścić japoński do kompa, żeby odblokować jakieś fajne zakończenie.

Japońskiego nie znam, ale dzięki atlasowi wiem całkiem nieźle, co się w grze dzieje. Ten programik to jest prawdziwe błogosławieństwo. A zakończenie udało się osiągnąć dzięki informacjom z forum, temu co jest na stronie i Waszej pomocy. Nemo posunął mi myśl, żeby najpierw wzmocnić córkę, więc całą podstawówkę podbijałam wytrzymałość i sztuki walki, przez co przy okazji córa więcej znosiła (wytrzymywała 500 pkt stresu!), w gimnazjum powoli przechodziłam na zajęcia podbijające wdzięki, a potem tylko patrzyłam co się dzieje

Atlas Atlasem, ale mimo wszystko pierwsze podejście do gry to raczej błądzenie po omacku - zwłaszcza, że "PM 5" mocno się od poprzednich części różni No, w sumie Nemo też się z tego wyłamał i za pierwszym razem zaszalał z zakończeniem Tak czy owak, gratuluję Tygrysku raz jeszcze - fenomenalna robota! No i błyskiem przeszłaś grę Mnie jedno podejście zajmowało koło 3 tygodni

Tydzień wyjęty z życia i siedzenie po nocach Niech by spróbowało być coś zwykłego w zakończeniu
Bardzo mi się podobała historia w PM5, dużo w niej było zwrotów akcji. Muszę przyznać, że mnie wciągnęła. Głównego bossa pokonałam na początku marca i jak później przez miesiąc Yuushi normalnie biegała do szkoły jak gdyby nigdy nic, to mi po prostu nie pasowało: dziewczyna jednak przeżyła traumę jak się wszystkiego dowiedziała...

Kolejne zakończnenie Za chiny mi nie chce wyjść nic matrymonialnego, chyba za dużo ją wysyłałam na zajecia teatralne Tak czy siak, ten ending mi się bardzo podoba. Zwłaszcza, kiedy córa mówi Akizuce, że jest z nim w ciązy, a on zaczyna krzyczeć, że to nie prawda i że się puszczała Potem okazuje się, że to tylko kwestie filmowe

Boskie!!!


Ja też chcę!

Królowa wróżek Dumna jestem przede wszystkim z wysokości dążenia do niezależności Ale rada dla wszystkich Was na przyszłość: trzymajcie tę statystykę w okolicach 50-60 max, bo inaczej córka zaczyna decydować o wszystkim i to ona podejmuje decycje wpływające na zakończenia

Nawet jej do twarzy z tymi uszkami
zdaje się, że zakończenie z królową wróżek było jak dotąd tylko w części 3

Chyba rzeczywiście. W czwórce skupili się na animozjach ludzie-demony. Piątka jak dla mnie jest pod dużym wpływem fabuły Puchi Puri Yuushi - tam przecież też było pięć kandydatek i pięć różnych światów. Tu jest tylko taka różnica, że pozostałe cztery kandydatki zabili na początku.