Czy komuś się chciało notować która odpowiedź przy którym wydarzeniu wakacyjnym podnosi lub obniża konkretne statystyki córki? Strzelam w te odpowiedzi na chybił trafił, najczęściej wybierając pierwszą... A wydaje mi się, że odpowiednimi tekstami można całkiem nieźle wpływać na statsy dziecka. Skoro już wydajemy grubą kasę na te wyjazdy, to niech chociaż coś z tego będzie

Czemu by nie? Jak każdy od siebie coś napisze to w kocu wyjdzie co trzeba

Nawet jak wiedzialem co dany szlaczek znaczy to nigdy nie wiedzialem jaki bedzie efekt tej odpowiedzi. Troche dziwne byly czasami efekty :O. A raczej nie spodziewalem sie ich.

To akurat dość popularne w przypadku "Princess Maker" Niektóre zajęcia w szkole lub prace, obniżają takie statystyki, które (na logikę) powinny raczej podnosić. Nie wiem na przykład dlaczego praca w kościele obniża wrażliwość

Co do samego pomysłu, żeby przetestować odpowiedzi w trybach wakacyjnych, jestem "za". Akane pewnie też się ucieszy, że ją w tej kwestii nieco wspomożemy

Wszystkie uwagi i spostrzeżenia mile widziane Opisanych mam raptem kilka wydarzeń wakacyjnych, więc każde się przyda. Wpływ niektórych na córkę faktycznie jest dziwaczny, ale opracować trzeba (niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego pomoc córce przy budowaniu imponującej góry z pisaku, podnosi poziom stresu dziecka ).

Bo to wysoka aktywność fizyczna chyba, przy wszystkich mocno aktywnych zabawach fizycznych podbijał się stres, np. wtedy gdy ojczulek wdawał się z córą w wojnę na kasztany .

Rozumiem, że pałaszowanie gruszki również należy podciągnąć pod dużą aktywność fizyczną?

No, jest to na pewno bardziej aktywna forma wypoczynku niż wykład na temat gruszki jako owoca

Wciąż mnie nie przekonujesz

Owoce są zdrowe, wiec dobrze wpływają na ciało